Wolontariat

Seva – tym razem o Sevie w Indiach w Muddenahalli ,opawiada nasza kolezanka ze Stowarzyszenia, Ania – 21 grudnia 2020
Zbyszek poprosił aby zamieścić więcej informacji na temat cleaning sevy w Muddenaahalli. Zamieszczę kilka zdjęć, choć nie mam ich zbyt wiele. Myślę, ze dla każdego z was seva to cudowne narzędzie transformacji, tak jak dla mnie. Wśród chwil radości pojawiały się także lży, gdy ego było dociskane. Bóg wie doskonale co nacisnąć, aby przyszło zrozumienie a wraz z nim oczyszczenie z tego co jest dla nas zbędne. W swoim życiu próbowałam dołączać do wielu akcji pomocy, gdzie zawsze na początku miałam wielki zapał a następnie wygasałam i rezygnowałam. Gdy pojawiłam się w Muddenahalli także dołączałam do sevy tam gdzie była możliwość. Była kuchnia, śniadania w szkołach dla dzieci, projekt matka i dziecko, karmienie krów….. Postanowiłam próbować poczuć gdzie moje miejsce. Od początku miałam w sercu chęć sprzątania i robiłam to z dziećmi regularnie, nie angażując innych. Naszym celem była czysta droga dojazdowa do aszramu. Inspiracja w sercu nie opadała i poczułam chęć zaangażowania innych ludzi. Mamy swoją lokalną grupę na WhatsApp dla wielbicieli pozostających na zewnątrz aszramu. Tak naprawdę czas wirusa zbliżył nas bardzo do siebie i jesteśmy jak jedna międzynarodowa rodzina. Ogłosiłam tam potrzebę rąk do pracy i sprzątania i po błogosławieństwie Baby w Bangalore projekt ruszył. Pieniądze na wszystko co potrzebujemy pojawiają się gdy jest potrzeba. Pierwszym ruchem było rozwieszanie gdzie się da, worków na śmieci a następnie wydrukowanie tabliczek informacyjnych z prośbą o nie rzucanie na ziemię. Miło było patrzeć na zadowolenie ludzi i ich wdzięczność. Nie raz zatrzymywali się samochodem i dziękowali lub robili sobie z nami zdjęcia. To dla mnie znak, że jest to właściwy kierunek. Temat śmieci w Indiach chyba wszyscy znacie, jest to problem tak głęboki, że potrzeba czasu na zmiany. Spotykam się z wieloma opiniami typu, to syzyfowa praca….tej mentalności nie zmienisz….dziś posprzątasz a jutro będzie to samo. I faktycznie tak jest. Nie raz sprzątałam ze łzami w oczach widząc brak efektów. Doświadczaliśmy też negatywnych zachowań, np. połamania tabliczek i zrywania worków. To co ja wynoszę z tych doświadczeń jest bezcenne i wiem, że nie może mnie to zniechęcić jeśli pracuje bezinteresownie i bez oczekiwań. Jedna dziewczynka mnie zapytała, dlaczego sprzątam jak jutro będzie tutaj to samo? Ja jej zapytałam, dlaczego myjesz swoje ciało regularnie, ono też się brudzi. Wtedy poczułam, że nie ma znaczenia ile śmieci podniosę, ktoś musi być pierwszy aby pokazać innym kierunek. Najważniejsze dla mnie w moim prowadzeniu to wewnętrzne odczucie radości, które wskazuje mi kierunek. Bóg jest radością i podążać za nią to podążać za Bogiem. Każda seva w moim życiu, nawet ta z wyboru umysłu była wartościowa bo była częścią doświadczenia i nauką właściwych wyborów. Nie mogę się doczekać kolejnego grabienia śmieci na łonie natury?????????
   
    
   
SEVA – Anna Ewa Rutkowska – ZUPA SZUKA OPIEKUNA! ???  15 Grudnia 2020
Kochani, jest w Warszawie do wzięcia temat zupy. Jak wspominałam, odbieramy nadmiarową zupę ze szkolnej kuchni, która gotuje także dla ratowników medycznych. Zupy są pakowane w wiaderka po 5 L i sądząc z zapachu bardzo dobre. Dostajemy zwykle 2-4 takie wiaderka. Zupę przekazujemy najczęściej rodzinom wielodzietnym lub noclegowni dla bezdomnych przy ul. Polskiej 33. Oddajemy całe wiaderka, najchętniej wszystkie w jedno miejsce bo nie mamy czasu tego rozdzielać i rozwozić. Generalnie słabo mieścimy się już w czasie i chętnie byśmy oddali temat zupy innym wolontariuszom.
Zupę odbiera się w okolicach Makro. Można przyjechać od godz. 14 do wieczora. Zupa jest w dni robocze, 4 lub 5 razy w tygodniu. My przekazujemy ją raz tu raz tam, tak jak akurat możliwości organizacyjne pozwolą. Można jednak nadać temu większą regularność, wozić w różne miejsca w poszczególne dni tygodnia albo rozdzielać do słoików i zanosić do potrzebujących osób. Możliwości jest wiele i wiele osób może się w to włączyć. Pomyślcie, czy odnaleźlibyście się w zupowej sevie. Piszcie w komentarzach lub odzywajcie się bezpośrednio do mnie.
Sai Ram! Ewa

   

Kolejna relacja z Sewy 13 grudnia 2020

Kochani, krótka bieżąca relacja z sevy w Warszawie. Dzisiaj rozdzieliliśmy się. Mirek z Elą pojechali do Gurudwary i urozmaicili niedzielny posiłek naszych sikhijskich sióstr i braci gruszkami, pączkami i pieczonymi jabłkami z cynamonem ??? (dzień wcześniej Gurudwara otrzymała też dużą porcję warzyw z naszego nocnego wyjazdu). A tymczasem my z córką odebrałyśmy od hurtownika prawie dwie palety zbędnej mu sałaty i zapakowanym po dach Kangurem pojechałyśmy do ZOO. Sałatę zjedzą ze smakiem ptaki, małpy (zwłaszcza goryle), słonie i ssaki kopytne.
Stale potrzebujemy benzyny do naszych samochodów – prosimy, wspierajcie nas ?❤️ nr. konta  Sewa 84 1090 1522 0000 0001 4701 6888
   
 
SEVA

Jesteśmy, działamy! W czerwcu rozpoczęliśmy pozyskiwanie produktów niesprzedanych na owocowo-warzywnym targu hurtowym pod Warszawą i przekazywanie ich potrzebującym. Choć trudno w to uwierzyć, przekazaliśmy już w ten sposób ponad 30 ton warzyw i owoców!

W ciągu pół roku projekt bardzo się rozrósł, dziś większość rzeczy bierzemy bezpośrednio od hurtowników, często są to całe palety niepotrzebnych im już produktów. (np. 2 palety pomidorów ??? ) Odbieramy też też niesprzedane kanapki z jednej z topowych warszawskich restauracji oraz nadmiarową zupę ze szkolnej kuchni, gotującej także dla ratowników medycznych walczących z pandemią.

Pozyskane jedzenie trafia do domów pomocy społecznej (naszymi największymi odbiorcami są Centrum Alzheimera przy Al. Wilanowskiej, DPS „Syrena” na Woli oraz Stołeczne Centrum Opiekuńczo-Lecznicze przy ul. Mehoffera na Tarchominie), noclegowni dla bezdomnych i innych miejsc świadczących pomoc osobom w trudnej sytuacji, a także do szeregu prywatnych odbiorców – rodzin wielodzietnych, samotnych matek i ludzi starszych. Wspieramy też sikhijską gurudwarę w Raszynie, wydającą darmowe posiłki. Temat jest szeroki jak rzeka, bardziej szczegółowo napiszę w następnych postach ?

Ciągle potrzebujemy paliwa bo idzie go sporo – jeśli możecie, wspierajcie nas wpłatami na konto sewy: 84 1090 1522 0000 0001 4701 6888

Zapraszamy też wolontariuszy. Chcących dołączyć do projektu w Warszawie zapraszamy do kontaktu z Ewą myrgtabrakke@gmail.com    tel. 790 700 720.

Zachęcamy do otwierania sevy w innych miejscowościach – takiej jaką możecie podjąć i jaka jest potrzebna w waszym miejscu zamieszkania. Piszcie na info@misjaprema.com lub do Ewy myrgtabrakke@gmail.com .

        Sai Ram, Ewa
   

   

   

 

Obejmuje pomoc potrzebującym w zakresie materialnym i edukacyjnym :

karmienie osób, które potrzebują wsparcia,
zbiórka odzieży, kosmetyków i rzeczy pierwszej potrzeby dla potrzebujących,